17 december 2012
UNA HIRUNDA VER NON FACIT
znow rozwartoscią ozdobną
wnętrza twojego zachłystuje się
i oczu nasycić nie mogę
aksamitnoscią niewiescią,
jawna jama życia w oku moim błyszczy
i imię ludzkości wyscielam krwią
i łzami brukuje szczeliny namietności
upycham tobą swoje kieszenie jak
kiedy kapslem bylem malym i cukierkami napychalem spodnie.
w końcu roziskrzam twoje uda
naoliwiam stawy
maszyna ruszyła i mknie po wzgórzu
dolinie
klifie i fiordzie
przyspiesza...przyspiesza...przyspiesza
17 september 2025
wiesiek
16 september 2025
wiesiek
16 september 2025
absynt
16 september 2025
absynt
15 september 2025
wiesiek
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt
9 september 2025
ajw