Poetry

jawasen
PROFILE About me Poetry (3)


jawasen

jawasen, 28 april 2010

Relanie

Na przegubie szczęścia
jarzmo przypadku
myśli grzęzną
w otwartych ranach

dobrą stroną dziurawych kieszeni
jest umiejętność
puszczania w niepamięć
ale to jedyne dobro
choć i tak
nieosiągalne dla żywych

unosząc powieki po raz pierwszy
nie ujrzałem zakrwawionych pasiaków
słuch nie zawisł na słowie - halt!
jęk gwałconych więźniarek
nie zwiastował mojego poczęcia
dzień urodzin
mogę nazwać szczęśliwym

czas drąży korytarze
w których
gubią się
spóźnieni o miłość

14 sierpnia 1968r o piątej
klepsydra rozpoczęła przemianę piachu
w piach


number of comments: 0 | rating: 19 | detail

jawasen

jawasen, 28 april 2010

Spór

Z perspektywy Jowisza
świętojański robaczek
jedyny być może
na bezbrzeżnym rynku wszechświata
przedmiot sporu

w cieniu chłodnych galaktyk
gdyż chłód zaciera ślady materialnych pragnień
aniołowie rzucają losy
tłum chętnych niezgrabnie macha skrzydłami
trącając kurz nieba
- jeśli akurat patrzysz
serce bije mocniej
na widok spadających gwiazd

raz na sto lat - jeden
może przytulić do szmaragdowej piersi
niematerialną głowę

raz na sto lat
ujrzeć wschody i zachody mocarstw
w świetle wschodów
i zachodów słońca
wypełnić ucho ludzkim tętnem
dostrzec powietrze wirujące w płucach istot
coraz bardziej
niepodobnych do siebie
a wszystko żeby nie tęsknić

za dniem myszy lamparta stokrotki
serenadą zakochanych wielorybów
grillem na działce przechadzką
po krecim tunelu
gdzie ciemność jest
światłem
mierząc bliznę po cesarskim cięciu
(chiński mur)

między wódką a zakąską
topić skrzydło
w poezji dziewczęcych bioder
nim czas

już czas
żeby nie tęsknić
żeby tęsknić...


number of comments: 1 | rating: 18 | detail

jawasen

jawasen, 28 april 2010

Sen

martwej naturze


Lilie adorują
gliniany wazon

jest to król państwa
w którym mieszczanie
nie depczą ułamanych traw

nie dochodzi stąd jęk
miażdżonego sumienia

bezdomność – wyraz obcy
brzmi zbyt ludzko
więc nie znajdziesz go
w żadnym cywilizowanym słowniku

głód tli się w popielniczce
lecz bardziej przypomina ofiarę nałogu
i niebawem zgaśnie

Gdyby tak
zdmuchnąć z umysłu
warstwę kurzu

i na czystej ziemi
odtworzyć choćby jeden
liliowy sen


number of comments: 0 | rating: 19 | detail


10 - 30 - 100



Other poems: Relanie, Spór, Sen,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1