Dorota, 19 february 2011
nie lubię kiedy pada deszcz
nie lubię kiedy moje buty są pełne wody
i nie lubię kiedy moje włosy mokną
nie lubię tego kiedy nie idziesz obok mnie
wtedy moknę
lubię spacerować z tobą w deszczu kiedy nad moja głową trzymasz parasol
i naprawdę lubię całować cię wciąż ten pierwszy raz.
nie lubię ostatnia dowiadywać się o tym co się dzieje
nie lubię kiedy ludzie mają tajemnice
i naprawdę nie lubię kiedy nie wiem co się dzieje
bo chcesz żebym nie wiedziała
lubię kiedy robisz mi niespodzianki nie mówiąc ,że własnie tak będzie
i naprawdę lubię kiedy dając mi szczęście uśmiechasz się.
nie lubię kiedy cię nie ma
i naprawdę kocham kiedy jesteś obok.
Dorota, 12 august 2010
milion miłosnych kroków postawiła w stronę jego zielonych oczu.
całowała każdy jego uśmiech,
kochała każdą rysę na jego twarzy,
czuwała nad jego snem.
stworzyła samą siebie dla niego.
teraz stoi na szczycie najwyższej góry świata.
jej oczy są pełne łez.
jej nadgryzione usta zakrwawiły śnieg.
woła aby wrócić.
błaga aby został
odszedł
pozostawił po sobie demona przeszłości.
wspomnienia o które potyka się każdego dnia .
pozostawił kłamstwa i niespełnione obietnice.
zabrał całą radość
aż wreszcie zabrał jej duszę.
Dorota, 27 march 2012
ośmielę się pozwolić sobie być twoją jedyną
i nie wiem dlaczego tak się boję
bo przecież byłam już tutaj wcześniej
i jeżeli pozwolisz wybrać mi drogę
wybiorę tą na , której teraz stoisz
ośmielę się pójść za tobą milę
do szczęścia
i nie wiem dlaczego się boję
bo przecież byłam już tutaj wcześniej.
Dorota, 13 december 2010
w moim mieście chodnikami przechadzają się kobiety
w szpilach , dumnie omijają dziury wytarte w chodnikach,
przez rozstania kochanków.
w moim mieście chodnikami przechadzają się mężczyźni
w butach pełnych przeszłości, idą drogą którą sami wybrali
lubię patrzeć na ludzi w moim mieście.
lubię ich jedność , i twarze.
w moim mieście powietrze jest nieprzejrzyste.
zniszczone łzami, i oddechami ludzi
w moim mieście jestem ja ,
kroczę w szpilkach , omijając dziury własnych błędów.
moje miasto, żyje.
Dorota, 7 october 2012
moja miłości , zostaw moją samotność daleko
nadaj memu sercu rytm spokojnego bicia
oddychaj ze mną i we mnie.
moja miłości nauczyłaś mnie nie bać się
i trwać.
moja miłości zaśnij w moich ramionach odurzona ciepłem mego ciała,
zbudź się spokojna .
Dorota, 19 july 2010
ciągle szukam siebie
jak skarpetek , które wczoraj zostawiłam na krześle
a dziś ich nie ma
staram się szukać siebie w przeszłych chwilach
zatrzymanych na starych fotografiach
szukam siebie w książkach i zabawkach
historiach i uśmiechach
szukam zapominając o dniu dzisiejszym
zapominając o sobie
a przecież aby znaleźć siebie powinnam spalić wszystkie światy jakie mam za sobą
tym czasem wracam do nich
myślami o niech i o nim o tym i tamtym uśmiechu
szukam siebie w tłumie przyjaciół
pomiędzy smutkiem i radościom
szukam miejsca w którym zgubiłam duszę
teraz weź mnie za rękę i zaprowadź tam
gdzie będę ja
nie tamta
ta całkiem nowa
lecz czy kiedy odnajdziesz moje ciało.
będzie ono bezwładnie spalone na stosie starych momentów
wyssane z ducha?
czy jeszcze będę mogła wrócić?
czy może zostanie po mnie tylko marmurowa płyta
na miejscowym cmentarzu
na której nie będzie nazwiska
bo przecież nie można pochować kogoś kogo nikt nie zna.
Dorota, 22 july 2010
trzymaj mnie w ramionach,
bądź przy mnie tu i teraz.
zbuduj mi świat na fundamentach swojego serca
oddychaj mną.
Dorota, 16 october 2010
połóż się obok mnie
w odległości dwóch milimetrów od moich ust
patrz na mnie z szaleństwem w oczach
bądź i pozwól mi być
dwa milimetry obok siebie
doprowadź mnie to szczytów szaleństwa
patrz na mnie
nie trać z oczu
przytul
i jeszcze raz szepnij
'kocham cię'
pocałuj moją duszę.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
6 may 2024
0605wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma