19 july 2018
W bezkres, nasz mały mrok. W siebie.
wciąż nasłuchuję. irracjonalnie staram się
zatrzymać czas zamienić w muzykę
która opętała moje ciało pokryte błyszczącymi
kroplami
wirowały w powietrzu,
po czym opadły na mnie pełne kurzu
nic nie mówiąc
pieszczę przeklęcie ulotne chwile,
bez słów chwytam je chwytam w dłonie
i usiłuję rozgnieść, pokruszyć
oddech spowalnia, dławię się to znów delektuję
w tobie i z tobą
wokół - ciemność która tęskni za słońcem
lub odwrotnie – sam zdecyduj. przemyśl dobrze,
kilka razy
nie musisz się spieszyć
- nanosekunda to przecież bardzo dużo czasu
23 november 2024
0012.
23 november 2024
2311wiesiek
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek