10 sierpnia 2010
W pogoni
Za horyzontem znika kolejny dzień,
kolejna kartka kalendarza
zmięta w mojej dłoni
Tak pusto we mnie
nic nie zostało -
Okruchy wspomnień,
z których już nic
nie da się zbudować...
Nie mogę nawet poukładac wydarzeń...
Gubie się w sobie,
pozorami
rysuję fakty
w niesitniejącej rzecywistości...
Uleczy mie tylko nowa miłość...
Z kalendarza
wciąż znikają kartki
A jej tak nie ma jak nie było-
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta