16 lipca 2010
Mrok
ostatnio
słabnę
chociaż
wzrok
mam
jeszcze
dobry
wiem
gdzie
jestem
chód
pewny
patrzę
ciemno
zapewne
wszedłem
w
miejsce
gdzie
mrok
stał
się
wyrzekłą
raną
czuję
lęk
ogarniający
wszystko
nie
mój
lecz
tych
najbliższych
zostających
w
tyle
gdzie
nie
widać
rozpaczy
ani
czegoś
do
szukania
9. lipiec. 2010r.
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek