27 grudnia 2010
Ostatnie chwile przed (..)
Wspomnienie dzieciństwa pachnie
rozgrzanym, wilgotnym asfaltem.
Niebo powinno być ciemniejsze
jednak i tak drżę od wspomnień
Może jednak nie wszystko straciłem
w dniu gdy upuściłem Złotą Kulę
Wszystkiego Co Miałem Za Sobą?
Rozpadła się na tysiące kawałków
a one na miliony opiłków
rażących oczy, dających płacz
Nie dających spokoju.
Spoglądam na zachód, kolejny
a z nim odchodzę na inny świat
Nie chcąc zapomnieć tego,
co dziś daje mi smutek
ironicznie wyciskając w łzach
serdeczny uśmiech
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro