3 grudnia 2010
Osobowość.
Depczę dokładnie
każdy z kwiatów
jakie nie-daj-boże
można dać z uczuć
bliżej nieokreślonych.
Spluwam na słońce
które świeci mi
prosto w twarz
a ja nie mogę patrzeć
z podniesioną głową.
Wstrzykuję rozpaloną
swoją nienawiścią do
twojego jestestwa
siarkę, najgłębiej, by czuć
i nie zapomnieć, jaki jesteś.
Oddycham dymem palonych
własną wyobraźnią ciał
z obojętnością patrząc na świat
gnijący między palcami stóp
kroczących po padole.
Wznoszę hymn uwielbienia
samego siebie, mieszany
ze smoły, gnoju i uczuć
w kotle, na ogniu własnym
pędzony do oporu.
Z daleka od was.
15 października 2025
Jaro
14 października 2025
wiesiek
14 października 2025
ais
13 października 2025
sam53
13 października 2025
Jaga
13 października 2025
Yaro
13 października 2025
wiesiek
13 października 2025
sam53
13 października 2025
smokjerzy
12 października 2025
sam53