27 września 2010
Lek na wszystko.
Tworzę świat, takim jaki chcę!
Zakrzyknął, po czym umarł.
A słowo po nim nie zostało
I wzrok na niego nie patrzył
Gdy inni wzdychali w milczeniu
Rozglądając się za złotym cielcem
Który miał im dać niebiosa.
Podszedł do skały i ją pogładził –
Zrozumiał, jak powinno być
Gdy każdy z nas ulatnia swój umysł
W cichym drżeniu swojej małej
Wybujałej osobowości
Podrygując nerwowo
Podwieszeni pod sufitem
Na wyżynie własnego
Samo-doświadczenia.
6 lutego 2025
Laura i FilonMarek Jastrząb
6 lutego 2025
Reprymenda i bilansMarek Jastrząb
6 lutego 2025
słowa w duecieBezka
6 lutego 2025
serce-koliberBezka
6 lutego 2025
Masa, geniusz i postępMarek Jastrząb
5 lutego 2025
W otoczce magiiwolnyduch
5 lutego 2025
Lapidarnie w stylu epigramatuwolnyduch
5 lutego 2025
zima wraca o zmierzchusam53
5 lutego 2025
0501wiesiek
5 lutego 2025
Panie Boże Polsce pomóż!Marek Gajowniczek