21 maja 2010
Pilna sprawa pewnego pasibrzucha
Drodzy Panie i Panowie, spotykamy się dziś tutaj
By omówić ważny problem, rasowego pasibrzucha
Ten wszak godny miana swego ciągle coś podjada
Tylko chipsy, tylko cola, do lodówki się zakrada
W domu ledwie się pojawi a już leży na kanapie
Zajadając stos krakersów nagminnie się w łydkę drapie
Tak już dłużej być nie może!
Pora skończyć to obrzarstwo!
Chirurg czeka ze skalpelem, brzuszek zmniejszy zaraz dziarsko
Tylko gdzie pasibrzuch ten?
A on w domu już się chowa
Nim pomyślał to już wiedział
Chirurgowi tak powiedział:
"Wara ty od brzucha mi, póki mieszczę się we drzwi!"
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka