24 stycznia 2017
Tryby i trybiki
Jo spojrzała na połyskującą złotem, ogromną tarczę wiekowego chronometru. Zadarła głowę tak mocno, że aż poczuła jak przeskoczył jej jeden mniej stabilny krąg szyjny
- ałłła- przebiegło jej w myślach
Jednak pełna podziwu dla tej niebywałej
tykająco-szumiącej konstrukcji zatopionej w przenikającym się
niejednorodnym strumieniu jarzącego błękitu stała niczym porcelanowa figurka zapatrzona w niebo.
Wtem z wnętrza mechanizmu z zaczęły się sypać miedziane kulki.
- niczym ptysiowy groszek - wyszeptała do siebie dziewczyna
Sekundy wypadały gęstym strumieniem z świetlistej głębi zagadkowego ustrojstwa. Turlały się, niewiedzieć czemu pod stopy Jo odziane w sponiewierane chińskie trampki.
Po czym wirując zbijały się w większe formy z których wypuszczały nóżkopodobne kolumny, stabilizujące je w smugoszafirowym marmurze.
- czyżby godziny - ponownie zapytała samą siebie rozbawiona tym ekscytującym widowiskiem dziewczyna
Ułamki czasu utworzyły wokół Jo ażurową sferę, która stopniowo zaczęła wchodzić w ruch obrotowy wytrącając roje mikroelektrycznych ładunków i dziwny metaliczny poświst.
Rozpoczęła się faza kolejnego przejścia.
22 stycznia 2025
Futro ze skrawkówajw
22 stycznia 2025
akustycznieajw
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.