19 stycznia 2015
19 stycznia 2015, poniedziałek ( 19.01 )
Szaleństwa ciąg dalszy. Znów kurtyna idzie w górę - spektakl czas zacząć...
Zmarnowałam ten czas??? Raczej nie. Powinnam byc wdzięczna losowi za to, że dał mi to wszystko. Że pozwolił mi na szczęście, na łzy i na bezdenną rozpacz. Takie właśnie jest życie, prawda?
Od teraz nic nie będzie już takie samo jak kiedyś. Bez Ciebie. Kosztowałeś mnie majątek. Jakąś 1/40 życia. Oszacuję straty, tylko co z tego, jeżeli nie wykupiłam polisy na wypadek dodatkowego zakochania? Staram się nie tyle zapomnieć, co n i e m y ś l e ć. Ogólnie stan bezmózgowia jest wskazany.
Czasem mam chęć go udusić. Gołymi rękami. A potem te ręce chcą go przytulić najmocniej jak się da - w sumie to też duszenie na swój sposób...
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53