13 kwietnia 2016
List do *** /2
Prosiłaś bym nie utonął... tylko to zdołałem zabrać
nim wiatr zdradził zapach kwiatów, posłałem w czorty załogę
Dziś tej nocy pusty pokład... i Twe imię kołysze się w głowie
bo za ścianą czarny szafir nuci ich szept... Anastasia
Dechami zabiłem mostek, by nie wdarły się do środka
gdyż są miejsca gdzie smak słowa przestaje nieść ukojenie
Każda ma tu Twoje oczy, Twój ton głosu i sumienie
z tą jedyną różnicą, że żadna z nich nie zna Komnat
Derrière des barreaux, pośród wód uśpionej ciszy
Où frappe la nuit...gdzie wabi mnie ich perłowy śpiew
Pour quelques mots, dehors... tak blisko granicy
Bo jestem jak Diego, libre...libre dans sa tête
mais, derrière sa fenêtre... kolejny kwiecień, nie słyszysz...
Między Cieniem, a Prawdą, Déjà...? Déjà morte peut-être?
1 kwietnia 2025
sam53
1 kwietnia 2025
Eva T.
1 kwietnia 2025
wiesiek
1 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
1 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
1 kwietnia 2025
ajw
1 kwietnia 2025
ajw
1 kwietnia 2025
ajw
1 kwietnia 2025
Yaro
1 kwietnia 2025
absynt