Poezja

z drzewa na drzewo fruwają wieści
przeciw sikorce z tamtej gałęzi
dzioby rozgrzane
nad samym ranem
nadają program dla żony szpaka
i zebranych


proszę państwa -to sprawa wielka
z sikorka się nie ćwierka !

wrony krzyczaly - pióra wyskubać

a leśny spiewak w tonacji ce-dur
tylko taką znał
,,uważajcie na sikorkę ,,
niemożebnie piał


i nikt w lesie ciemnym
o tem wcale nie wie
że kochajką sikoreczkę 
dostojne łabędzie


łabedzie są piękne nawet czarną nocą
do tej mafi nie należą no bo niby po co ?