23 września 2012
23 września 2012, niedziela ( opuszczona )
O północy wyszłam z twojego serca. Byłam naga, byłam smutna, byłam rozdartą zasłoną szczęścia.
Zmarnowane trzy miesiące sterczenia jak kołek.
O północy zapomniałeś o mne na zawsze.
Jak mogłeś uczynić mnie swoją? Slowami otoczyc i upijać. Wino nie było slodsze od twoich kłamstw.
A więc
Adieu
umieraj długo i boleśnie
ja wypiję za twoje nieszczęscie....
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch