1 maja 2012

Gdy jabłko pada...daleko od jabloni


Mówią: "Niedaleko pada jabłko od jabłoni". Mówią też, że przysłowia - mądrością narodu. Czy każde to niby mądre powiedzenie jest regułą? Okazuje się, że jak wszędzie, i tu zdarzają się wyjątki. Gdzie należałoby szukać wtedy tej mądrości?

Do kogo się zwrócić, gdy jej tak bardzo akurat potrzebujemy?
 
DO Jabłoni pierwszej...
Ty wiesz, co to miłość. Bo o czym może mówić codziennie ksiądz w kościele, jak nie o miłości do Boga, do bliźnich?
Poświęcałaś swojemu synowi dużo czasu. Wyrastał, czując ciepło twego serca. Co niedzielę prowadziłaś go za rekę do kościoła, co świątynią tego, w którym tej miłości podobno najwięcej. Mówiłaś wówczas: "Synku, idziemy".
Dzisiaj, pytasz ponad czterdziestoletniego, dorosłego faceta: "SYNKU... byłeś?"
A on...boi się, kiedy cię okłamuje, wymyślając powód, gdy zdarzy sie, że nie pójdzie. Kogo się boi? Ciebie, czy Boga?

Ofiarowywałaś swojemu małemu synkowi tyle ciepła i miłości. Ofiarujesz ją dzisiaj. Ale nie nauczyłaś już dziś dorosłego ( choć wciąż "synka") człowieka, jak ma ją sam dawać.
Chyba nie napiszę ci nic wiecej, by nie bolało cię jeszcze bardziej, twoje schorowane już serce.
Mówisz, że serca wszystkich nas, wypełnione są miłością. Jego również. Czyżby zostawiał ją co niedzielę w kościele?


DO Jabłoni drugiej...
Choć było to tak dawno, trudno zapomnieć ten widok, gdy często leżałaś pijana na klatce schodowej pod drzwiami swojego mieszkania. My, dzieci, mało jeszcze wtedy rozumiejace z życia, śmiałyśmy się z ciebie. Pamietam głośne libacje alkoholowe i podchmielonych typów. Ty jedyna wsród nich. Przez otwarte okna parterowego mieszkania zobaczyć można było wiele, a nasza podwórkowa gromada była prawie uczestnikami tych libacji.


Serce, które twój syn mi narysował pewnego razu na piasku, było nieduże, a na pewno mniejsze od wstydu, gdyż ten spowodował, że zaraz gdzieś uciekł.
Sądzisz, że myślał juz o miłości? Dzisiaj zastanawiam się, skąd miał tyle odwagi, by swoje dziecięce jeszcze serduszko, zechciał ofiarować łobuzicy z podwórka, tym bardziej, kiedy było mu ono samemu tak potrzebne?
Skąd 8-letnie dziecko wiedziało, że serce to miłość? Skąd wiedział, że miłość się daruje, jeżeli jemu jej jeszcze nikt nie podarował? Ty sama, nie zdążyłaś tego zrobić. Zapiłaś się na śmierć.


Jemu i jego bratu, darowali ją już mniej czy więcej, obcy ludzie w Domu Dziecka.
Po ukończeniu szkoły, syn twój wrócił do domu swego dzieciństwa, gdzie opary alkoholu zdążyły już wywietrzeć. Zimne ściany, pomału ogrzewały się najpierw ciepłem pieca kaflowego z rogu pokoju, później sercem twojego syna i jego młodzieńczej miłości.
Ta szybko zamieniła się w miłość macierzyńską, a ciepła twojego mieszkania, do dzisiaj nie jest w stanie oziębić najsroższa zima, choć samo życie, nie szczędzi mu batów. Rozwody dzieci syna i ich szarpania sądowe o twoje przecież wnuki, ciężki wypadek, w którym szczęście pomogło mu na tyle, że wyszedł z niego, choć latami dochodził do zdrowia. Śmiertelna choroba żony, której się wywinęła.
Aż dziw, skąd twój syn bierze wciąż siły.Dziw, jak pojemne jest jego serce.


Patrzyłam na niego przez okno, kiedy prowadził pod rekę swą żonę na pierwszy spacer po ciężkiej operacji. I przypomniałam sobie wtedy ciebie, Jabłonko...
Szkoda, że nie ma Cię juz wsród nas. Jakże mogłabyś być dzisiaj z niego dumna. Może sama, mogłabyś jeszcze dzisiaj być dla niego pomocą?
Jedno jest pewne. Gdybyś to ty jej potrzebowała, od niego otrzymałabyś ja na pewno. Podarowałby ci ją jak to serce wówczas dla mnie. Choć narysowane na piasku, jednak spójrz dzisiaj sama...jak pełne miłości.


Jabłka maja tendencję do psucia się. Nawet u najlepszej gospodyni, która po obkrojeniu tych nadpsutych, szybko ugotuje kompot zdarza się, że znajdą sie i takie, które lądują w koszu na śmieci.
Czyli dobra gospodyni nie byłaby tą skarbnicą wiedzy i mądrości dla nas, gdyż nam dane jest wspólnie gotować się w tym życiowym kompocie. Ma ktoś inny pomysł?




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1