20 stycznia 2012
Wtedy
Pamiętam, jak przychodziłam w to samo miejsce.
To – wiesz
które – to, w którym cię wtedy spotkałam.
Miałam wyrytą
w mózgu mapę nocy.
Z zawiązanymi
oczami, boso, byłam w stanie tam dojść.
Pamiętam, jak
patrzyłam ukradkiem na wszystkie drzwi, wszystkie okna.
Pomiędzy
jednym a drugim słowem. Wypowiedzianym, usłyszanym.
Jak ubierałam
czas w melodię. A on i tak zrzucał ją z siebie,
tańcząc
złowieszczo na mym sekretnym oczekiwaniu.
A potem
docierałam do punktu wyjścia.
Chciałam
położyć pasjans kolejnej nocy.
Mogłabym znów
podpalić wszystko
jeśli pożar
wydarzył się wtedy.
Mogłabym
zalać świat,
jeśli wtedy
była powódź.
Mogłabym
krzyknąć z całej siły,
jeśli kto
inny łkał wówczas.
Ale każda
godzina
miała swoją
okrutną pojedynczość.
Gdzie jesteś?
03/04.11.2010
19 grudnia 2025
sam53
19 grudnia 2025
wiesiek
19 grudnia 2025
Jaga
19 grudnia 2025
sam53
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53