Poezja

James Mullaney
PROFIL O autorze Przyjaciele (3) Poezja (33)


4 stycznia 2012

MARY'S CHILDREN (ii)

In Africa there's a boy brutalized,
Days and nights by, in ghostly jungle camps.
He's stripped, shred by shred, of the civilized
Dashiki he wears when he glims the lamps.
They chop off his hand. Exposed to vermin,
Lice, cold, gangrene, malaria, AIDS, death,
His childhood bashed, he recalls a sermon
About a mother in heaven. With breath
Bated, neck craned, he naifly extends
His toy to you: A silver gas station!
You repose him where the Vintager tends
Canaanite vineyards for the glad nation,
Shouts of mirth rock the baobab in the stars,
And Echinacea salves a brave scout's scars.




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1