30 grudnia 2011
Wedge of Divergence - Klin z Rozbieżność
Anticipating the ugliness of the apparent prognosis for the coming year 2012, long perceived to be filled with `life-changing’ events for most in the world and, given the situation of conflict and chaos that presides in most places in the world as 2011 draws to a close, that prophesied has a likely chance to manifest; considering this, is it not reasonable one would ask the question: why continue in this life?
Definitely for some just the asking of such a question would suggest a severe state of depression however, for the simple reason that, given the projected future, based on current trends in global politics, economy, financial systems, meteorology, and the list goes on; save for a minority of the world’s population: life in the next and coming years is and will likely continue to be an absolute Shit story!
As an opinion, what saves most from drawing such a bleak and dark perspective on life in our foreseeable future as we come to live it, stems from firstly: the majority particularly in the developed world, are so oblivious to the reality in which they are living given the preponderance of distractions subliminally imposed upon them through and by popular media in the form of mindless entertainment industry, fascination with the lives that make up that industry; advances in communication technologies and the need to possess them at any cost that by their presence, contributes to a pervasive falsehood that is social networking. The promulgation of this Internet formulated event manufactures and feeds the illusion of being part of something bigger then oneself when in fact, for the majority, this virtual existence only serves to mimic the way they wish their `real’ lives to be. Secondly and possibly the most significant reason: the structured per-occupation with raising a family; the hopes and dreams for their prodigy consumes most child-bearing adults with all that it takes to fulfill them.
On the strength of this view, there is developing a divergence in the structure of our global society that is increasingly becoming evident through the growing social unrest being played out initially in regions of the developing world that for decades if not centuries, have lived with autocratic persecution and debasement however, increasingly, even traditionally stable and socially tranquil regions of the developed world are now beginning to develop major cracks in long established institutional foundations. Not to contradict statements made above, but the source to this turmoil is a minority of the population that seek out unvarnished versions of the global reality via the same tool that is fostering the delusional world eluded to above: the Internet.
The Internet, to the chagrin of those that comprise the power and wealth that steers the course global civil society that in their minds is to take, has bred a counter force to the lies and misconceptions the foundational structures on which society to date has been falsely built, are becoming increasingly pervasive and influential in destroying the illusion that is the Matrix of power and control.
In conclusion, going back to the original question herein posed: Considering this it is reasonable one would ask: why continue in this life?; the answer is obviously individual and personal based on where, on which side of the wedge of divergence one perceives themselves to reside. Notably, if you are part of the power group or in support of their social philosophy, the illusion will undoubtedly live on for the strength of resource or the means to acquire them, resides in in their court however, as momentum builds, and more of those on the down-trodden side of the wedge wake-up and rise-up, maybe there is chance of hope that at best, it will make for a bumpier ride into the future.
_________________________________________________
Przewidując
brzydoty pozornej prognozy na nadchodzący rok 2012, długo postrzegane
jako wypełnione `zmienia życie" imprezy dla najbardziej na świecie i,
biorąc pod uwagę sytuację konfliktu i chaosu, który przewodzi w
większości miejsc na świecie w 2011 roku przyciąga do
końca, że proroctwo ma prawdopodobnie szansę na ujawnione, biorąc pod
uwagę to, czy nie jest uzasadnione byłoby zadać sobie pytanie: dlaczego
w dalszym ciągu w tym życiu?
Zdecydowanie
dla niektórych tylko zadawanie takiego pytania sugeruje ciężką stan
depresji jednak, z tego prostego powodu, że zważywszy na przewidywane w
przyszłości, w oparciu o aktualne trendy w światowej polityce, ekonomii,
systemów finansowych, meteorologii i idzie na listę ,
z wyjątkiem mniejszości ludności świata: życie w roku następnym i
najbliższych jest i prawdopodobnie będzie nadal absolutną historia Shit!
W
opinii, co oszczędza większość z rysunku takie ponure i ciemne
spojrzenie na życie w naszej najbliższej przyszłości, jako zaczynamy
żyć, wynika z po pierwsze: większość szczególnie w krajach rozwiniętych,
są tak obojętny na rzeczywistość, w której są one życia
ze względu na przewagę rozrywki podświadomie nałożone na nich przez i
przez popularne media w postaci bezmyślnego przemysłu rozrywkowego,
fascynacji życiem, które tworzą ten przemysł; postęp w dziedzinie
technologii komunikacyjnych i potrzeby posiadania ich za wszelką cenę,
że ich obecność , przyczynia się do wszechobecne kłamstwo, że jest social networking. Ogłoszenia
tego Internet przypadku sformułowane produkuje i podaje złudzenie bycia
częścią czegoś większego to sobie, gdy w rzeczywistości, dla
większości, to wirtualne istnienie służy jedynie naśladować sposób chcą
ich 'prawdziwe' życie jest. Po
drugie i prawdopodobnie najważniejszy powód: zorganizowany za okupacji z
wychowania w rodzinie, nadzieje i marzenia o ich cudownym zużywa
większość rozrodczym dorosłych ze wszystkim, co potrzeba, aby je
spełnić.
Na
mocy tego punktu widzenia, nie rozwija się rozbieżności w strukturze
naszego globalnego społeczeństwa, które staje się coraz bardziej
oczywiste, poprzez rosnące niepokoje społeczne rozgrywa się początkowo w
regionach krajów rozwijających się, że przez dziesięciolecia, jeśli nie
stulecia, które mieszkały z autokratycznego prześladowań
i poniżenia jednak coraz bardziej, nawet tradycyjnie stabilny i
spokojny społecznie regionach rozwiniętych są teraz zaczyna się rozwijać
dużych pęknięć dawna instytucjonalne podstawy. Nie
sprzeczne wypowiedzi powyżej, ale źródła do tego zamieszania jest
mniejszość ludności, które starają się nielakierowanej wersji globalnej
rzeczywistości za pomocą tego samego narzędzia, które jest wspieranie
urojenia świat wymykał się powyżej: Internet.
Internet,
ku rozczarowaniu tych, które składają się na władzę i bogactwo, które
steruje oczywiście globalnego społeczeństwa obywatelskiego, które w ich
umysłach jest do podjęcia, wyhodował licznik życie do kłamstw i
nieporozumień fundamentalne struktury, na których społeczeństwo do tej
pory błędnie zbudowane, są coraz bardziej wszechobecne i wpływowe w niszczeniu złudzenie, że jest Matrix władzy i kontroli.
Na
zakończenie, wracając do pierwotnego pytania tu postawione: Biorąc to
pod uwagę uzasadnione jest jeden pytał: dlaczego nadal w tym życiu,
odpowiedź jest oczywiście indywidualne i na podstawie których, po której
stronie klina rozbieżności Dostrzega się pobytu. Zwłaszcza,
jeśli są częścią grupy energetycznej lub wspierające ich filozofii
społecznej, iluzja z pewnością na żywo na siłę zasobów lub środków do
ich nabywania, mieszka w ich sąd jednak, jak pęd buduje, i więcej tych
na dół wydeptaną z boku klina wake-up i wzrostu-up, może jest szansa na
nadzieję, że w najlepszym razie, uczyni to bumpier jeździć w
przyszłości.
Tłumacz Google dla Firm:Narzędzia dla tłumaczyTłumacz witrynNarzędzie analizy rynków
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek