2 stycznia 2012
flamenco
wejdę zdecydowanie brutalnie
wrzask drzwi obudzi na parterze
złapię i szarpnę włosy
niech widzą z naprzeciwka
materac wyda ostatnie tchnienie
kawa z mlekiem wsiąknie w dywan
duch duende padając na kolana
zaskomle o wolność
jeszcze nie
duende-między innymi lęk przed groźnym,magicznym cieniem śmierci,kryjącym się we wszystkich przejawach życia.
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi