2 stycznia 2012
flamenco
wejdę zdecydowanie brutalnie
wrzask drzwi obudzi na parterze
złapię i szarpnę włosy
niech widzą z naprzeciwka
materac wyda ostatnie tchnienie
kawa z mlekiem wsiąknie w dywan
duch duende padając na kolana
zaskomle o wolność
jeszcze nie
duende-między innymi lęk przed groźnym,magicznym cieniem śmierci,kryjącym się we wszystkich przejawach życia.
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53
25 kwietnia 2024
2504wiesiek
25 kwietnia 2024
IdęKrzysztof Piątek
25 kwietnia 2024
Bajkowyvioletta
25 kwietnia 2024
Misja z paremiąsamoA
25 kwietnia 2024
W wielkim mieściesamoA
25 kwietnia 2024
mamy szczęście żyć oboksam53