2 stycznia 2012
flamenco
wejdę zdecydowanie brutalnie
wrzask drzwi obudzi na parterze
złapię i szarpnę włosy
niech widzą z naprzeciwka
materac wyda ostatnie tchnienie
kawa z mlekiem wsiąknie w dywan
duch duende padając na kolana
zaskomle o wolność
jeszcze nie
duende-między innymi lęk przed groźnym,magicznym cieniem śmierci,kryjącym się we wszystkich przejawach życia.
12 maja 2025
sam53
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek
11 maja 2025
Marcin Olszewski
11 maja 2025
Marek Jastrząb
11 maja 2025
violetta
10 maja 2025
wiesiek
10 maja 2025
dobrosław77
10 maja 2025
AS
10 maja 2025
sam53