28 grudnia 2011
Skarb utracony
Znalazłem kiedyś skarb podczas swych podróży
Skarb był w pięknej skrzyni o zapachu róży
Zabrałem go do domu na łożu położyłem
Spostrzegłem jednak nagle że klucz gdzieś zagubiłem
Zacząłem go więc szukać świat wzdłuż przemierzając
Sprawdziłem wszystkie miejsca nadzieję ciągle mając
Jednak klucz zaginął i próżne me szukanie
A skarb w środku skrzyni był głuchy na wołanie
Próbowałem więc wszystkich metod mi poznanych
Lecz skrzynia mi nie dała swych wnętrzy zakazanych
Kiedy wciąż próbując ostatni klucz złamałem
Zdałem sobie sprawę że walkę tę przegrałem
Zwróciłem skrzynię światu wraz ze skarbem w niej ukrytym
Zwróciłem skrzynię światu wraz z wnętrzem nieodkrytym
Być może kiedyś ktoś klucz ten gdzieś odszuka
Być może skarb do niego ze skrzyni sam zapuka...
24 stycznia 2025
bycie sobą jest piękneYaro
24 stycznia 2025
wolni od razuYaro
24 stycznia 2025
agrafkaBezka
24 stycznia 2025
DobaPrzędąc słowem
24 stycznia 2025
Cesarski profilPrzędąc słowem
24 stycznia 2025
W ogrodach Semiramidywolnyduch
24 stycznia 2025
W tanecznych krokach Bolerowolnyduch
24 stycznia 2025
Szczęście na pięć palcówwolnyduch
24 stycznia 2025
Klaudiaajw
24 stycznia 2025
Relaksajw