23 października 2011
Pierwszy
W obskurnej, minimalnej przestrzeni
pamiętającej wszystkie grzechy jej bywalców
usycham ze szwajcarską precyzją.
Odpływam sam na sam.
A ze mną najlepsze ziomki,
moje własne wspomnienia,
które
lubią wyrwać ze snu,
kaleczyć,
kopać.
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53