14 sierpnia 2011
Samotna
Wiatr cicho zaszumiał.
Poruszył gałęziami drzew
Uniósł mgłę
Zawirował
I zniknął.
Ona została sama.
Siedzi teraz
Sama. Całkiem sama.
Nawet wiatr już nie potarga
jej kruczoczarnych włosów.
Już nie uderzy jej w twarz
lekkim oddechem.
Teraz jest już sama, całkiem sama;
Nawet wiatr jej nie chce,
zostawia ją samotną.
Jak pyłek kurzu w wielkim świecie
który został już usunięty
z perfekcyjnie czystego ekranu
telewizora zwanego rzeczywistością.
26 listopada 2024
doskonałośćBelamonte/Senograsta
26 listopada 2024
Oczekiwanie na nowego GodotaMisiek
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta