28 stycznia 2012
Coś o pisaniu
Tak, pisanie prędzej czy później doprowadzi do świadomości,
że tworzenie czegokolwiek okaże się beznadziejnością.
Co napiszesz i do czego się przywiążesz może zostać skrytykowane:
słabe, odrobinę lepsze, dużo lepsze, zbyt dobre - tak, pisanie
prowadzi do depresji nieuleczalnej, ta z kolei wzbogaca grono
samobójców, jest z nim w ścisłej kolaboracji. Jedynym plusem
uznaje się fakt, że nie zemrzesz z zupełnie czystym kontem, że
fotografie w rodzinnym albumie to nie jedyny ślad, jaki pozostawisz.
Za to najdoskonalszy.
Ty mi powiedziałaś, że to nie ma sensu, że życie jest popierdolone
i dłużej tak nie chcesz - "Posłuchaj" - mówiłaś - "Tobie to obojętne,
ale ja z tym kończę" - I spaliłaś notes z wierszami.
Przy innej okazji powiedziałaś, że wtedy
Umarłaś
Jak dla mnie zbyt wiele w tym patosu
Bye bye
Lubimy się nadal
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta