3 września 2012
3 września 2012, poniedziałek ( utrwalanie )
ostatnio zostawiam mojego przyjaciela w domu - przyjaciela aparat fotograficzny, to nie dlatego, że jest taki niemodny, a dlatego, że oglądanie i porządkowanie zdjęć powoduje totalne uzależnienie od klawiatury. Przy okazji dopadła mnie refleksja techniczna dotycząca nośników informacji różnych i pośrednictwa w odczytywaniu tejże przez różne komputery. Stare fotografie sprzed stu kilkudziesięciu lat mają się dobrze, a te sprzed 10 na różnych 5 i pół calówkach do obejrzenia tylko w komputerowych antykwariatach. Patrzę na tę starą dyskietkę, wiem, że mam tam sporo przeszłości, ale tak zakodowanej, że nikt się do niej nie dobierze. To tyle z porannej nostalgii
17 listopada 2024
1711wiesiek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi