3 lipca 2011
/życie roi się z chwil/
życie roi się z chwil
sekwencji zdarzeń ocalałych z niepamięci
coraz bardziej bezbarwnych
zniekształconych odbić w lustrach niedomkniętych okien
przesuwam palcem po zmarzniętej szybie
i widzę jak kropla zmienia się w rzekę
wykwitłą w miejsca kształty i twarze
kawałek po kawałku odcięte od całości
płyną przeze mnie
bezszelestnie i cicho
jak grzbiety ryb wynurzane w światło
ponad powierzchnią wody
w pęcherzu słońca
l-śnią chwile
- rzeka staje się źródłem najdalszych ucieczek
to jakby żyć podwójnie a może jeszcze raz -
pomiędzy śniegiem co się lęgnie we mnie
jak po obu brzegach na spękanej ziemi
zamarznięty ogród
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53
11 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
Weronika
11 listopada 2025
AS
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya
10 listopada 2025
ajw
10 listopada 2025
sam53