24 czerwca 2011
Kawałek nieba
Przygarnęłam kawałek nieba
i mocno tulę do siebie
nic mi już nie dolega
mam całą jego głębię
ono się do mnie uśmiecha
w kolorze błękitnej wstęgi
wstąpiła radość uciecha
nawet do setnej potęgi
jak lazurowe morze
i błękit oczu kochanych
straciłam dla niego głowę
wznosząc się w nieba aksamit
i jakbym z wiatrem leciała
muskana słońca promieniem
tak wyobraźnia działa
gdy niebo moim natchnieniem.
Autorka L.Mróz-Cieślik
5 stycznia 2025
chcesz mnie (humoreska)sam53
4 stycznia 2025
ZamyślenieMarek Gajowniczek
4 stycznia 2025
porozmawiajmysam53
4 stycznia 2025
ze wspomnień: o prawdziwychsam53
4 stycznia 2025
spóźniłem się na spotkaniesam53
4 stycznia 2025
0401wiesiek
4 stycznia 2025
jesteś Bogiemsam53
4 stycznia 2025
DzieciBelamonte/Senograsta
4 stycznia 2025
makijażYaro
4 stycznia 2025
Pierwszy śniegMarek Gajowniczek