12 czerwca 2011
zmierzch zmysłów
w bezkresie życia
czasu otchłani
między ziemią a niebem
okrutnie rozpięty
zapomnienia poszukuję,
litości wołam,
nienawiści wzywam,
obojętności oczekuję
krzyczę, błagam - umieram,
zasypiam i z blaskiem jutrzni
nim kur trzy razy zapieje
- zmartwychwstaję
rodzę się i umieram
- zapomniany istnieję
8 października 2025
absynt
8 października 2025
ajw
8 października 2025
ajw
8 października 2025
ajw
8 października 2025
wiesiek
8 października 2025
Belamonte/Senograsta
8 października 2025
Jaga
7 października 2025
sam53
7 października 2025
wiesiek
7 października 2025
sam53