10 czerwca 2011
Konwalie
Ze specjalną dedykacją dla Patrycji.
Za to, że dałaś nadzieję.
zawstydzeni swą nagością
razem być pragniemy
namiętnością zaślepieni
fantazje spełniamy
konwaliami otoczeni
eteryczną woń ich chłonąc
zapachem odurzeni
chcemy w splocie ciał zapłonąć
gęstwiną uniesień nadmiernych
opadamy bezwładnie
zmysłowo się kołyszą
konwalie na wietrze
czyste i niewinne płatki
cicho chylą się ukratkiem
zawstydzone choć świadome
jedynym naszym świadkiem
słodki zapach twego ciała
jak z kielicha nektar picie
swoje zmysły kumuluję
jak konwalii pęk w rozkwicie
10 grudnia 2025
Eva T.
9 grudnia 2025
Atanazy Pernat
9 grudnia 2025
Atanazy Pernat
9 grudnia 2025
Atanazy Pernat
9 grudnia 2025
Atanazy Pernat
9 grudnia 2025
wiesiek
9 grudnia 2025
Bezka
9 grudnia 2025
sam53
8 grudnia 2025
violetta
8 grudnia 2025
wiesiek