18 czerwca 2011
Wyznanie
Gdy słowa ranią a serce znów płacze,
gdy nadzieja jest szansą a odchodzi na zawsze
spoglądasz na mnie z pogardą i gniewem
wiem co zrobiłam... zawiodłam nawet ciebie.
Gdy w około jest pustka, pustka i ciemność,
każdy oddech, westchnienie jest dla mnie jak piekło
czuję jak nam ciężko, zniszczyłam całe piękno
te chwile tak wspaniałe to już tylko przeszłość.
Nie chcę wybaczenia, nie żądam drugiej szansy
gdyż moje marzenia zostały tam w oddali,
słowa kocham, pamiętam, ufam i tęsknię
są włócznią co doszczętnie przebija moje wnętrze.
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek