9 listopada 2015
9 listopada 2015, poniedziałek ( trochę inna bajka VI )
Mała potrzebuje nowych słów. Nie dlatego że ktoś sięgnął i zabrał jej, własne słowa. To nastąpiło już dawno. Nie jest tak że Mała jest niema i tylko jej ręce drgają. Mała wywalczyła swoje słowa, ale nadal są niezgrabne, ziemniaczana bulwa bez żadnej symetrii.
A gdyby można było poczuć na języku sinusoidę i wszystkie kolapsy wszechświatów.
"zły" - gdyby to słowo wyrażało rozdrażnienie oddechu, temperaturę gestów. Gdyby nowe słowa tworzyć na poczekaniu, z sylab co przytulają się do siebie jak koła zębate. Język bez żadnego zbędnego przecinka.
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt