13 czerwca 2011
Wołanie o pomoc
Wiele radości, było dawniej w szkole
choć nigdy nie brakło ochoty
na młodzieńcze różne swawole
i nieszkodliwe psoty.
Tu się rodziły pierwsze miłości,
chłopcy kradli pocałunki,
tu się rodziły śmiałe marzenia,
co upajały jak trunki.
I chociaż życie
wszystkich nas zmienia,
na
zawsze zostają
piękne wspomnienia.
Dziś nie ma radosnej swobody,
często groźna panuje przemoc,
a może to młodzież tak woła
„Dorośli – potrzebna nam pomoc
Bo myśmy się zagubili
w stworzonym przez nas świecie,
gdzie mąż zostawia żonę,
a matka porzuca dzieci.
Bo myśmy się zagubili,
wskażcie nam drogę właściwą,
gdzie ważne jest dobro, szacunek,
przyjaźń, rodzina i miłość.”
Więc warto się zastanowić,
od
zaraz udzielić pomocy,
szlachetne cele postawić
przeciwko bezdusznej przemocy.
Otoczmy młodych ludzi,
miłością, a nie próżnią,
wtedy już oni sami,
dobro od zła odróżnią!
Hanka Koilańska-Daniel
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt
26 listopada 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
26 listopada 2024
Doświadczaniedoremi
26 listopada 2024
z niedopitym winemsam53
26 listopada 2024
doskonałośćBelamonte/Senograsta
26 listopada 2024
Oczekiwanie na nowego GodotaMisiek
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek