6 października 2016
6 października 2016, czwartek ( 18. )
Obiecaj, że będziesz się za mnie modlić.
Noc uwalnia wewnętrzne demony. Nie ukrywa strachu i nie potępia rozpaczy. Księżyc oświetla brudną duszę, gwiazdy wytyczają ścieżkę prawdziwemu "Ja". Noc pozwala Ci na bycie sobą. Prawdziwym człowiekiem, który nie przybiera maski. Człowiekiem szczerym, brutalnym, nie ponoszącym konsekwencji - przecież jest ciemno. Złudne światło księżyca i kręta, wijąca się ścieżka gwiazd. Demony wypełzają i nie pozwalają o sobie zapomnieć. Brutalnie depczą każdą iskrę nadziei. Zakopują nadzieje i topią marzenia. Od demonów otrzymujesz siłę ku temu - by płakać, łkać z całych sił. Nocą dowiadujesz się kim naprawdę jesteś. Jesteś istotą tak słabą, jak liść na wietrze. Ale jesteś, żyjesz i oddychasz. Mimo demonów, ciemności i bólu - nabierasz powietrza, wypuszczasz miarowo... Jestem człowiekiem bez serca, z duszą czarną jak smoła. Z oczu lecą mi krwawe łzy. W moich żyłach pulsuje obojętność. Na mojej twarzy nie ma już maski. Teraz jestem tylko ja. Ja - pozbawiony uczuć człowiek. Pozostała we mnie namiastka nadziei. Na to, że umrę w spokoju.. Na to, że uwolnię demony bezpowrotnie. Zakopie przed śmiercią i utopię. A sama przeminę..
Obiecaj, że złożysz ręcę i odetchniesz.
Obiecaj, że mnie uwolnisz.
Obiecaj, że mnie nie zatrzymiesz...
17 listopada 2024
1711wiesiek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi