30 października 2011
okno
na tamtej skarpie
gdy spojrzysz z okna naszego domu
zobaczysz trawę zbezczeszczoną
plątaniną zakazanej miłości
w ziemi
dojrzysz mój łokieć i jego kolano
kraciastą chustę
w którą ukrywam lubieżność
i resztki jego zapachu
na spodzie mojej szafy
znajdziesz nasze pożądanie ukrywane
i niedopatrzone
przez ciebie nieporozumienie
w pończochach
jego palce zaplątane nietaktownie
pomiędzy nićmi moich butów
na powykręcanych schodach
tak
jeśli chcesz
to popatrz przez okno naszego domu…
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt