30 września 2011
cicho słuchaj jak płoną
rozdeptywanie rdzy zawsze szeleściło. uczyliśmy
się kłamać, a przecież to proste kiedy nie jest
śpiesznie. sięgam do tych obrazów i rozumiem
jak martwa jest dzisiaj moja natura. w alejkach
może kasztanią się jakieś brązy, ale nie ma już
zapałek, które dałyby im połupinkowe życie.
znane mi dziewczynki już dawno nie handlują
nimi. pozbawione żaru sprzedają tylko siebie.
siebie tylko. nie one jedyne. czy coś szeleści?
24 lutego 2025
absynt
24 lutego 2025
sam53
24 lutego 2025
ajw
24 lutego 2025
ajw
24 lutego 2025
ajw
24 lutego 2025
Bezka
24 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53
23 lutego 2025
Bezka
23 lutego 2025
Jaga