6 marca 2012
20 maja 2010, czwartek ( Takie rzeczi tylko w filmach, czyli poezja przypadku... )
Co
prawda marzenia potrafią zaprowadzić do złudzeń i co za tym idzie, do
rozczarowań, ALE jeśli rzeczywiście zdarza się przygoda niczym historia
wyjęta z komedii romantycznej, to co o tym myśleć? Opowiem wam swoją
przygodę, swoją tajemnicę sprzed kilku lat:
Był sobie słoneczny dzionek. W sercu Warszawy wsiadam sobie w autobus
linii 171. Po kilku przystankach wsiada grupka ludzi, a wśród nich ON.
Mężczyzna młody, o pogodnym uśmiechu, który to radosny uśmiech, jak to w
naszej Polsce, wyróżnia go od razu. Blondyn ów ma złamaną rękę i
charyzmatyczny wzrok, którym pyta czy może się przysiąść, po czym
zajmuje miejsce obok mnie jeszcze radośniej uśmiechnięty. Robi na mnie
duże wrażenie, ( a ja mam przecież wtedy chłopka od 2 lat) przeżywam
rodzaj fascynacji od pierwszego wejrzenia. Siedzę ogarnięta jakimś
dziwnym poczuciem szczęścia i mam wielką ochotę, żeby odezwał się do
mnie. I tak się dzieje – on patrząc mi bez skrupułów w oczy, zwraca
moją uwagę na fakt, że ja i on mamy blizny w tym samym miejscu- na
lewej dłoni, na palcu wskazującym. Rozmawiamy więc o historiach naszych
blizn. „Może więc znajdziemy wspólne tematy do rozmowy?” Pyta mnie
czym się zajmuję,
patrzymy sobie głęboko w oczy, szeroka trasa flirtu…poprosił mnie o
numer telefonu. Zgodziłam się zapisać mu tylko adres mejlowy. Tego dnia
fruwam nad ziemią, zachowuję się jak najradośniejsza, pełna energii
wersja samej siebie. Zarażam optymizmem i przyciągam do siebie ludzi :)
Ale ON nie odezwał się… może przeszkadza mu złamana prawa ręka? A może związek?
A może wszystko?
Bo, jak w piosence chodnikowej: „Tak kocha się tylko w filmach…
Rzeczywistość jest już inna…”
Wiecej moich tekstów tu:
http://milosc-wiersze-cytaty.blogspot.com/
30 czerwca 2025
wiesiek
30 czerwca 2025
ajw
29 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga