21 czerwca 2011
Już nie
Już nie mam oczu z fotografii.
W błękitnych płatkach nikt nie tonie.
Słowa przelewam wciąż na papier,
i swoje myśli "poronione".
Też nie najadam się do syta.
Umknęło szczęście z mojej dłoni.
Nie, nie zdążyłam o nic spytać.
Na próżno biegłam, by dogonić.
Toczyło się, jak krągły kamień.
Nawet nie warto dziś wspominać.
Pewnie ktoś inny je przygarnie,
albo na łące się zatrzyma.
Lecz na niej wianków już nie plotę.
Tylko czasami jeszcze we śnie,
wyrywam płatki ze stokrotek.
Kocha, nie kocha, kocha? Już nie...
Zosiak
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga