Michał Strojnowski, 18 czerwca 2010
Po schodkach na górę iść
i patrzeć, oddychać, poczuć wysokość
lekki wdech, wydech...śmierdzi
śmierdzi wdech czy wydech?
znów smród, gnije świat w mych ustach
splunięcie w dół kogoś zabije,
pozostają dłonie Boga
Czy mogę tam splunąć Ojcze?
Ty ten smród potrafisz wymienić?
jak pachnie z Twych ust Boże?
chcę poczuć Ten Zapach
chcę mieć Go w swych ustach
i tym Bożym oddechem pluć w dół i zalewać ludzi
Michał Strojnowski, 18 czerwca 2010
Krzyknął. Nikt nie usłyszał
Zapłakał. Nikogo nie wzruszył
Mówił. Nie słuchali
Strzelił. Pochowali
Pomagał. Nikt nie dziękował
Żył. Nikogo nie obchodził
Kochał. Nie kochali
Strzelił. Pochowali
Patrzył. Nikt nie widział
Prosił. Nikogo nie było
Potrzebował. Nie dawali
Strzelił. Pochowali
Odchodził. Nikt nie zatrzymywał
Odszedł. Nikogo nie zdziwiło
Dawał. Nie brali
Strzelił. Pochowali
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.
3 listopada 2024
Pokój za ziemięMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
światłojeśli tylko