Michał Strojnowski, 18 czerwca 2010
Po schodkach na górę iść
i patrzeć, oddychać, poczuć wysokość
lekki wdech, wydech...śmierdzi
śmierdzi wdech czy wydech?
znów smród, gnije świat w mych ustach
splunięcie w dół kogoś zabije,
pozostają dłonie Boga
Czy mogę tam splunąć Ojcze?
Ty ten smród potrafisz wymienić?
jak pachnie z Twych ust Boże?
chcę poczuć Ten Zapach
chcę mieć Go w swych ustach
i tym Bożym oddechem pluć w dół i zalewać ludzi
Michał Strojnowski, 18 czerwca 2010
Krzyknął. Nikt nie usłyszał
Zapłakał. Nikogo nie wzruszył
Mówił. Nie słuchali
Strzelił. Pochowali
Pomagał. Nikt nie dziękował
Żył. Nikogo nie obchodził
Kochał. Nie kochali
Strzelił. Pochowali
Patrzył. Nikt nie widział
Prosił. Nikogo nie było
Potrzebował. Nie dawali
Strzelił. Pochowali
Odchodził. Nikt nie zatrzymywał
Odszedł. Nikogo nie zdziwiło
Dawał. Nie brali
Strzelił. Pochowali
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
23 lutego 2025
sam53
23 lutego 2025
Bezka
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw