11 czerwca 2010
Marna egzystencja
W dusznej ciszy
W ciemnym pokoju
Odchodzisz..
Bez słów,bez miłości
Wyrazem twarzy wypranym z emocji
Nie mów do mnie
Nie wracaj
Zaciśnij pięśc i przejdź obojętnie
Choć ja na..
Wyimaginowanym tle życia
Dam szansę.
I znowu szczęście będzie ulotną chwilą
Która przerzedzi mi się przez palce marzeń
A marnośc bedzie wieczna
Opadła zasłona iluzji
28 listopada 2024
IkarJaga
28 listopada 2024
2811wiesiek
28 listopada 2024
czarno-biała pareidoliasam53
28 listopada 2024
"być kobietą, byćabsynt
28 listopada 2024
Bliskość nie oznacza akceptacjiabsynt
28 listopada 2024
0025absynt
28 listopada 2024
0024absynt
28 listopada 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
28 listopada 2024
Medyczna kołomyjaMarek Jastrząb
28 listopada 2024
krzyżberbelucha