Miłosz Szatkowski, 25 czerwca 2010
Mary straszą : "Na chwałę lub na wygnanie
Twoje przedostatnie pożegnanie
Czy śmierć w głuchej ignorancji, czy na inną czekanie..."
I oto nadszedł ... moment, gdy powiew chłodnego
Wiatru,
Co duszy w kącie szepcze zapomnienie
Wyrwał z mych rąk każde zbędne marzenie...
I nowe ręce dostałem
By nie móc już chwytać przyszłości...
Jakby nie było nigdy szczęścia
Ponad skórą, mięsem i kośćmi !
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta