13 lipca 2011
Ćma
gdyby nagle wyszli a raczej wypłynęli
z moich tętnic - posadziłabym
wszystkich na gościnnych ławach
wokół stołu
pilibyśmy herbatę a wieczór podchodząc
wolno schodkami z betonu mieniłby twarze
tak ciasno by było na białej werandzie
i wiatr topolowy i zapach sosnowiłby się
a ja opodal napatrzeć bym się nie mogła
niebo ciemnieje ciszą więc słucham głosów
które noszę
w głowie mi rośnie ćma - żagli się
samotna u lampy wyjścia
ostatni gaszą scenę - niech się nie tłucze
po nocy
.
31 sierpnia 2025
Yaro
31 sierpnia 2025
wiesiek
30 sierpnia 2025
Arsis
30 sierpnia 2025
absynt
30 sierpnia 2025
sam53
30 sierpnia 2025
dobrosław77
29 sierpnia 2025
Jaga
29 sierpnia 2025
ajw
29 sierpnia 2025
ajw
29 sierpnia 2025
sam53