6 czerwca 2010
pax vobiscum
Wyrysowałam dwie postacie
Na sufitu bieli
Jedna Matka Chrystusa
Wśród chóru anieli
Druga Zbawca od grzechu
Darczyńca czystości
Prorok wszego dobra
I wielkiej miłości
Matka płacze nad Synem
Skromnie pochylona
Syn do Matki pokornie
Wyciąga ramiona
Patrzę w ciszy na obraz
Swojej wyobraźni
Pełna lęku wielkiego
I boskiej bojaźni
Ucichł wicher za oknem
Oraz wszelki szum
Jedno słyszę nade mną
Pax pax vobiscum
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga