13 grudnia 2010
Szepty ptaków
złóż ręce do modlitwy, bo późna już godzina,
wiatr huczy za oknem a gałąź spada na drogę,
nie wiesz kobieto co nadchodzi, to jest przyczyna,
że na twarzy wymalowane masz strach i trwogę,
wejdzie do twojego domu i znikąd ratunku,
oczy masz otwarte, usta zamarłe w krzyku,
nie wiesz, że na pewne rany niema opatrunku?
właśnie ujrzałaś najgorszy koszmar w pełnym szyku,
więc kiedy poczujesz, że twoja świeczka gaśnie,
może przyjdzie światło, rozproszy czarny zły sen,
ale nie wiesz kobieto, może to sen w śnie właśnie?
i już nie będziesz pewna co zastaniesz u swoich drzwi,
nie wierz kobieto, nie wierz szeptom ptaków...
25 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
25 lutego 2025
Marek Jastrząb
24 lutego 2025
Toya
24 lutego 2025
Bezka
24 lutego 2025
wiesiek
24 lutego 2025
wolnyduch
24 lutego 2025
wolnyduch
24 lutego 2025
absynt
24 lutego 2025
absynt
24 lutego 2025
sam53