13 grudnia 2010
Znowu świeci.
więc budzę się wreszcie z tego przeklętego snu,
wstaję o własnych nogach idę do drzwi,
żeby je otworzyć. z rozmachem wielkim
i wejść do miejsca gdzie słońce świeci mocno.
niezniszczalny
człowiek
wyszedł z piekła,
i już tam nie wraca,
chodzi w swoich butach,
i los w palcach obraca.
5 maja 2024
0505wiesiek
5 maja 2024
Jasność enigmatycznaArsis
5 maja 2024
N2absynt
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53