30 sierpnia 2014
30 sierpnia 2014, sobota ( koniec lata )
Słuchanie propagandy to ciekawe doświadczenie;
to i co raz słyszę: wolność trzeba okupić krwią;
walka to podstawa rywalizacji w stadzie; hierarchia
to jest to co napędza system.
Od lat eliminowany w ramach rywalizacji przyjąłem
formę walki - bierny opór.
Dziś rano przelałem pierwszą krew w ramach walki z sektą.
Obudził mnie tradycyjnie poranny paraliż pleców, tylko
szum silniejszy i dziwne odrętwienie .. kichnąłem ...
krwawa plama; niewiele, ale zawsze to nadzieja - ucieknę im?
jest szansa; mam zbudowany piękny świat; czeka!
Dziennik wart pisania o tym co się przeżyło, a tu pisanie
o wolności od życia w sekcie. Trudno. Dla mnie to ważne.
Ale ta przelana krew! sam się roześmiałem - wojna i rywalizacja
z stadem mend ... ma swoje realia krwawe hahahaha
13 maja 2025
wiesiek
13 maja 2025
Eva T.
13 maja 2025
AS
13 maja 2025
Arsis
13 maja 2025
Marek Gajowniczek
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
wolnyduch
12 maja 2025
wiesiek
12 maja 2025
sam53