9 grudnia 2010
wole książki od narkotyków
z autopsji wiem tylko tyle
że wszystko było konfabulacją
- myślę
siedząc na śniegu
i przyglądając się
zorzy polarnej
i wtedy mówię do ciebie:
hej! może zaśpiewamy Hey
Pixies bo to byłoby jak niezła narracja.
zgoda.
możliwe że przynajmniej ktoś weźmie kamerę
i to nagra.
będziemy wiedzieli że rzeczywiście nasz romans
roztopił te wszystkie cholerne lodowce.
tylko szybko
coraz więcej olifantów
się tu pałęta
bez sensu.
6 października 2024
Kanwa i wątekBelamonte/Senograsta
5 października 2024
0510wiesiek
5 października 2024
Cichym szeptem po kolacji...Marek Gajowniczek
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko