22 maja 2011
Świadek
Trzepotem bezcielesnych skrzydeł
zatrzymał mnie.
Skończoną, skupioną tęczą
zdumiał,
kalejdoskopową różnorodnością
zachwycił.
Falą światła,
wirem świadomości
wpłynął pod warstwy.
Byłem zdziwiony,
nie tyle Jego obecnością,
co własną.
On był tylko widzem w moim teatrze
ale to nie był zwykły widz.
On był reżyserem tego spektaklu
(gdzieś mignęło mi drobnym druczkiem jego nazwisko).
i drugoplanowym aktorem
(grał rolę świadka).
W obecności którego
zadałem sobie pytanie:
Czy zależy mi na słuchaniu?
Nie czekając na reakcję ciągnąłem dalej.
Czy tylko na zmianie charakteru
wewnętrznego zgiełku?
W jednej sekundzie zgasły reflektory,
usłyszałem trzepot bezcielesnych skrzydeł -
zostałem sam.
Radość 21.05.2011
12 kwietnia 2025
dobrosław77
12 kwietnia 2025
Eva T.
12 kwietnia 2025
ajw
12 kwietnia 2025
ajw
12 kwietnia 2025
ajw
11 kwietnia 2025
wiesiek
11 kwietnia 2025
sam53
11 kwietnia 2025
ajw
11 kwietnia 2025
Yaro
11 kwietnia 2025
ajw