24 listopada 2010
Brzegom
Magicznym tchnieniem poezji poczęte
i z łona tajemnic niepojętych zrodzone,
w spragnione gleby serc, na ścieżki kręte,
słowa – na głębię ludzkich przemyśleń rzucone.
Pragnę by był, w rytmie tych słów i dźwiękach,
słyszalny szelest nadziei, choć kruchej jak liść.
A woń ich treści, balsamem w ich mękach,
światełkiem co znów odkryje, jak żyć i jak iść.
By były pomostem na kroki pierwsze,
przeciwległym brzegom odmiennych oczekiwań,
w tomik utkane żywą nicią wiersze,
ciepłą nocą zwierzeń, nie chłodnym dniem ukrywań.
Radość styczeń 2008
2 listopada 2024
Kampania - erotykMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
Kwiatyvioletta
2 listopada 2024
dzisiaj wymyśliłam słońcesam53
2 listopada 2024
PotopMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
0211wiesiek
2 listopada 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 listopada 2024
Spóźniony wiatrMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
kochaj mnie na dzień dobrysam53
1 listopada 2024
Norylsk. Nieskończony deszczArsis
1 listopada 2024
GrzybodranieTrepifajksel