28 października 2010
Kocham panią, bo oddycham
pani Wisławie Szymborskiej
mogłabym ją spotkać tamtego lata na Ilford
i przystanąć jak przed wystawą gdzie obrazy
w różnych wymiarach pełne kwiatów wychodziły
w tłum spacerowiczów prosto z rąk artysty
albo ten ślepy akordeonista który grał
a basy niosły mnie tęsknie aż pod Lidla
w drodze powrotnej mogła być cyganką
co na szczęście sztuczną różę choć za parę pi
czy nareszcie stół pachnący polskim pieczywem
słodkie warkocze wianki bułek i okrągły z
sezamem - taki sam który wiozłam przez granicę
mogłabym ją spotkać tamtego lata na Ilford
ale jest tu i słowem mnie jak rymem ściska
więc być może tym kim zechcę?
przecież huśta mnie wierszem jak kołyską-
ta starsza pani siwa
z papierosem (jak ja) w ustach
moja matka
2 listopada 2024
kochaj mnie na dzień dobrysam53
1 listopada 2024
Norylsk. Nieskończony deszczArsis
1 listopada 2024
GrzybodranieTrepifajksel
1 listopada 2024
porozumienieColett
1 listopada 2024
do granic smutkuColett
1 listopada 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 listopada 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 listopada 2024
R.I.P.AS
1 listopada 2024
0111wiesiek
31 października 2024
Naga prawdaMarek Gajowniczek