21 marca 2011
Może?
Dzisiaj niech będzie cicho i lirycznie
Mimo że noce nasycasz marzeniem
O czymś tak bliskim, co czuję fizycznie
I pewnie chciałbym by było spełnieniem
Rozmów o których dziś pamiętam toku
Jakbym nie zasnął gdzieś pomiędzy nimi
I siedzę tutaj w marzeń mych obłoku
By ich opowieść poukładać w rymy.
Słyszę w twym głosie miękkość i uczucie
Ciepło i posmak namiętności wielkiej
Potrzebę szczęścia pośród ciała uciech
Gdy z innym ciałem zna miłości wszelkie
Słyszę marzenie o stałości serca
I w codzienności rozkoszy wzajemnej
A to marzenie we mnie się dziś wwierca
Co chwilę głębiej, stale, potajemnie.
Nie wiem co jeszcze? Czego czekasz dzisiaj?
I kogo w sercu brakuje codziennie ?
Lecz się nie dowiem choćbym długo myślał
Bo poza głosem nie wyszedłem z cienia.
Lubisz to wszystko o czym gdzieś marzyłem
Szukałem często na oślep bez miary
I to szukanie ilością mierzyłem
Wciąż bez efektu – dziś już jestem stary!
Więc nie wiem może, w tobie to odkryłem
Może nieznane w prawdę się obróci?
Może dziś żyję, kiedyś zaś nie żyłem?
I przeszłe szczęście do nas jeszcze wróci?
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta